Przeniesienie do XVI wieku nastąpiło nie w praktyce, ale dzięki wykładowi i prezentacji dawnych instrumentów w Niepublicznej Szkole Muzycznej I Stopnia w Środzie. Ta podróż w czasie odbyła się za sprawą dr. Henryka Kasperczaka, który 30 marca gościł w średzkiej szkole muzycznej. Jest absolwentem Królewskiego Konserwatorium w Hadze w klasie lutni Toyohiko Satoh i Akademii Muzycznej w Krakowie oraz muzykologii Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Polski muzyk, kompozytor i multiinstrumentalista znany jest głównie jako lutniarz. Dlatego przywiózł ze sobą aż kilkanaście lutni, które sam wykonuje, naprawia, gra, a na ich temat wie wszystko. Swą pasją do muzyki dawnej i zamiłowaniem do prezentowanego instrumentu próbował natchnąć zgromadzonych słuchaczy, bo jak sam mawiał: „lutnia to magiczny instrument”. Dr H. Kasperczak opowiadał wiele ciekawostek historycznych oraz ciekawostek ze swego życia związanych z lutniami. Odpowiadał na wiele pytań i sam je także zadawał. Omawiał  poszczególne instrumenty, opisując ich niezwykle delikatną oraz pięknie wykonaną budowę. Bowiem w odległych czasach instrumenty te miały cieszyć nie tylko ucho, ale i oko. Dlatego magiczne dźwięki wydobywające się z lutni podczas gry dr. H. Kasperczaka, pozwalały, dzięki wyobraźni, przenieść się w czasie. Jednakże dla uczniów i zgromadzonej publiczności „najsmaczniejszym deserem” spotkania była możliwość dotknięcia instrumentu i zagrania na nim, a co najważniejsze można było zrobić sobie sesje zdjęciową, by na chwilę „przenieść” się do minionych wieków.